Robot euGeniusz z Muzeum Sztuki Japońskiej Manggha
03 października 2020

  Antoni Mateczny-krakowianin z Czech

 

 

1.10.1934 roku zmarł w Krakowie Antoni Mateczny.
Spolszczony Czech, przedsiębiorca. Co po nim pozostało w Krakowie?
 
1 października 1934 zmarł w Krakowie Antoni Mateczny.
Tak, tak- skrzyżowanie na Podgórzu nosi jego nazwisko!
Był osiadłym w Podgórzu Czechem i chyba dobrze się tutaj czuł
i dobrze mu się powodziło (był inżynierem), bo mieszkał tutaj
ok. 50 lat.
  Szanowano go, o czym świadczy wybór do rady Podgórza.
 
Pod koniec XIX wieku, w miejscu dzisiejszego skrzyżowania postawił swój dom - „Modrzewiówkę”.
W czasie kopania studni z głębokości 36 metrów trysnęła woda o żółtawym kolorze i pachnąca siarką.
Pan Antoni od razu zrozumiał wagę "znaleziska". Wodę zbadano w laboratorium Odona Bujwida. Okazało się, że ma ona świetne właściwości i pomaga w leczeniu wielu chorób.
Stosowano ją w kamicy moczowej, artretyzmie, reumatyzmie, pobudzeniu nerwowym, na zaparcia i podrażnienia jelita grubego, dla obniżenia poziomu cholesterolu, w leczeniu otyłość i na pozbycie się niemocy męskiej i kaca.
No, no!
 
Pozostało tylko zbudować zakład leczniczy z łazienkami i pijalniami. Tak w 1905 roku powstał Zakład Kąpielowy Wody Siarczano-Solankowej, czyli uzdrowisko „Mateczny".
Zakład przyciągał rzesze kuracjuszy. Czekało na nich 20 kabin kąpielowych I i II klasy.
W klasie wyższej kąpieli zażywano w wannach porcelanowych sprowadzonych z Finlandii, a w II klasie - w żeliwnych emaliowanych. Były też jedno- i dwuosobowe baseny wyłożone marmurem.
Po prostu nowoczesność i rozmach!
 
Oczywiście, Mateczny uzyskał koncesję na prowadzenie gastronomii (początkowo bez wyszynku napojów spirytusowych). I historia mówi, że goście wychodzili najedzeni i w doskonałych humorach.
 
Codziennie na Rynku Podgórskim czekał rano konny omnibus, który dowoził gości do zakładu. Później, gdy zbudowano linię tramwajową, można było dojechać z Rynku Głównego wprost pod bramę wejściową do parku zdrojowego za pomocą linii miejskiej kolei elektrycznej nr 6.
 
Po śmierci pana Antoniego, Zakład prowadzili członkowie jego rodziny. Zakład działał do 1939 roku, chociaż w 1936 roku wyburzono dom i część zabudowań rodziny Matecznych.
Na ich miejscu powstało rondo usprawniające przejazd do Zakopanego i Wieliczki.
W czasie II wojny Niemcy w budynkach sanatorium uruchomili produkcję gumy syntetycznej, w tym prezerwatyw dla żołnierzy werhmachtu. Produkcja wyrobów gumowych trwała tu jeszcze po wojnie do 1953 r, po czym znacjonalizowano zakład. Trafił w ręce Uzdrowiska Swoszowice.
 
Lata 50 XX wieku, to czas absurdów- zasypano główne źrodło i postawiono na nim stację CPN-u. Woda przez kilka lat skutecznie wybijała płyty chodnikowe. A w 1954 roku wywiercono nowy otwór na głębokości 32,5 m. Z tego żródła pozyskiwano wodę nazwaną "Krakowianka".
 
Rok temu prywatny inwestor otworzył dla krakowian zrewitalizowany Park Zdrojowy i restaurację  (Manufaktura Pierogów) w budynku, w którym rozlewano kiedyś "Krakowiankę".
Ma powstać jeszcze pijalnia wody mineralnej. Podobno otwarcie w przyszłym roku.

 

 

+ 48 501 050 939

  1. pl
  2. ru

Przewodnicy po Krakowie

Krak Tourist

   Biuro Podróży