 12 października 1840 roku (180 lat temu) urodziła się Helena Modrzejewska.
   12 października 1840 roku (180 lat temu) urodziła się Helena Modrzejewska.
 
 
 
  Jej domem rodzinnym była kamienica na Grodzkiej 22, własność Szymona Bendy, który w tym domu otworzył cukiernię.
  
 Jego żoną została Józefa Misel.
 
 
 
   
 
 
 
  Szymon Benda zmarł w 1835 roku, a Helena urodziła się 5 lat później z nieformalnego związku Józefy z urzędnikiem krakowskiego magistratu. Nosiła więc nazwisko panieńskie matki.
 
 
 
  W Krakowie plotkowano, że ojcem dziewczynki jest książę Eustachy Sanguszko.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 W 1850 w pożarze Krakowa spłonął nieubezpieczony dom przy Grodzkiej. Matka sprzedała go, bo nie była w stanie ponieść kosztów remontu.
 
  
 
   Józefa otworzyła kawiarnię w domu Hippolitów. Potrzebowała pomocnicy, więc Helenka przerwała naukę i została kelnerką. Ale kawiarnia nie miała wzięcia. Dziewczyna mogła więc wrócić na pensję.
 
 
 
  Jakby potoczyły się losy Heleny, gdyby matce powiodło się w interesach?
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 Helena miała trzech przyrodnich braci, z których najmłodszy Feliks Benda został znanym aktorem i pomagał Helenie w początkach kariery.
 
  
 
  Modrzejewska to sceniczny pseudonim Heleny Misel. Tego nazwiska używał też Gustaw Zimajer,  który dostrzegł wielki talent młodziutkiej Heleny. Wspólnie przeżyli kilka lat i występowali w teatrach objazdowych. 
 
 
 
  Już wtedy prasa z zachwytem pisała o młodej aktorce.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 Helena wróciła do Krakowa z synem Rudolfem i występowała na scenach krakowskiego teatru. Szybko zdobyła dobrą ocenę u recenzentów i skradła serca krakowskiej publiczności.
 
  
 
   
 
 
  
 
 
  
 W 1868 już jako Karolowa Chłapowska wyjechała do Warszawy, gdzie święciła triumfy artystyczne.
 
  
 
  Stała się gwiazdą. Dostawała niebotyczne wtedy gaże- po 150 rubli
  
 za występ. Zabiegała o wystawianie sztuk Szekspira i Słowackiego.
 
 
 
   
 
 
  
 
  
 
  Przyjaźniła się z Sienkiewiczem, Gierymskim, Chmielowskim. Witkiewicz poprosił, by została matką chrzestną jego syna Stasia, późniejszego Witkacego.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 Jednak w 1876 zdecydowała się na wyjazd do Ameryki, gdzie zdobyła światowy rozgłos. Po pierwszym występie wysłała do męża telegram:
 
  
 
  "Zwycięstwo. Modjeska."
 
 
 
  O Modjeskiej zaczęto pisać i mówić. Tłumy przychodziły na spektakle
 
 
 
  i oklaskiwały jej występy.
 
 
 
   
 
 
 
  Recenzenci pisali:
 
 
 
   
 
 
 
  "To jedna z wielkich aktorek naszych czasów"
 
 
 
  "Jej metodą jest spokój, opanowanie. Nawet cienia histerii w najgorętszych wybuchach"
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 W Ameryce zaczyna się szaleństwo na suknie, kapelusze, parasolki, nawet potrawy à la Modjeska.
 
  
 
  Powstaje porcelana z jej portretami i autografem, czekoladki, perfumy!
 
 
 
   
 
 
 
  Helena Modjeska nie zapomniała o swoim rodzinnym kraju. Wielokrotnie przyjeżdżała do Polski. Była dziewięciokrotnie w Krakowie, m.in. wspierała karierę Paderewskiego- organizowała jego pierwsze występy w Sali Saskiej.
 
 
 
  Bywała też w Warszawie. W 1883 władze carskie wydały zakaz wjazdu Modrzejewskiej do Rosji. Była to konsekwencja odczytu jaki wygłosiła na kongresie kobiet w Chicago na temat sytuacji polek pod zaborami.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  
 Zmarła 8 kwietnia 1909 roku, ale pochowana została w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim.